Frument
Wydawałoby się, że temat polskiego folkloru we współczesnej muzyce jest już tak wytarty, że nie poddaje się dalszym interpretacjom, ba, jest przenicowany w najgorszy sposób, przyszyty do popowej miazgi, odarty, wyczerpany, zużyty.
Tag
Wydawałoby się, że temat polskiego folkloru we współczesnej muzyce jest już tak wytarty, że nie poddaje się dalszym interpretacjom, ba, jest przenicowany w najgorszy sposób, przyszyty do popowej miazgi, odarty, wyczerpany, zużyty.
Festiwal 3×3 to mariaż muzycznych stylów, charakterów i instrumentariów. Jeśli macie ochotę sprawdzić co stanie się gdy nieprzewidywalny i […]
Do wygrania płyta oraz wejściówki na koncert Bena Caplana (Wrocław, Poznań)
Podczas występu Mono fani Sólstafir z mniej otwartymi umysłami zdecydowali się na jedno z dwóch rozwiązań – wyjście z Proximy bądź też zostanie w Proximie i, czego najbardziej nie znoszę na koncertach, poświęcenie się dyskusjom.
Na pożegnanie z miejscem, którego na pewno będzie nam brakowało postanowiliśmy wybrać kilka koncertów, które najbardziej zapadły nam w pamięci i trochę powspominać.
Koncert był siedziany, w założeniu kameralny, mający zwiększyć poczucie intymnego kontaktu z artystą.
Wybiorę się na każdy następny koncert Nilsa w Polsce. Za skupienie, za publiczność i za ciepło, jakie udaje się stworzyć tą muzyką.
To jak to jest z tą nową płytą Zoli? Jest dobra czy nie? Jeszcze niedawno miałem problem z odpowiedzią na to pytanie.
Mimo największych starań i używania karkołomnych figur retorycznych, żaden opis nie odda pełnego obrazu tego, czym jest zjawisko muzyczne o tak niewinnej na pozór nazwie.
Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Ten truizm w pełni oddaje dwa, wlekące się niemiłosiernie, lata od ostatniego występu Psyche w Polsce.
Okazuje się jednak, że „królowa” jest bardzo skromna, na próżno szukać tu fajerwerków i niecenzuralnych aktów. Za fortepianem siedzi jedynie skromny chłopak w czerni.
Dokonując przeglądu koncertowej tracklisty, mogłabym równolegle popełnić recenzję albumu, którego już trzydziesta rocznica wydania stała się zarazem podłożem i muzycznym epicentrum tego wieczoru.
Jak zapowiadałem, tak było. Powtórzę zatem raz jeszcze: organizatorzy tegorocznego festiwalu Sacrum Profanum przeszli samych siebie.
Kompletne zaskoczenie. Taka reakcja przeważała zwykle w odpowiedzi na wiadomość o reaktywacji jednego z najciekawszych i najbardziej nowatorskich projektów muzycznych […]
Ciągle nie potrafię być krytyczny wobec tego zespołu, docencie, że przynajmniej trochę próbowałem.
Czy temperaturę wtorkowego występu T’ien Lai oraz duetu Jachna/Buhl w Pardon To Tu da się porównać do tej, jaka panowała tego wieczora na zewnątrz?
Belgowie podróżują busem rozmiarów trzypiętrowego bloku mieszkalnego, nie tylko dlatego, by nie sypiać na siedząco, razem z nimi jeździ kupa sprzętu, który naprawdę słychać.
Fair Weather Friends całymi wiadrami czerpią z tanecznego klimatu rodem z pluszowych lat 80. i zupełnie się z tym nie kryją.
Warto było udać się na ten koncert, by odnaleźć, zanikający na kolejnych studyjnych albumach, pierwiastek twórczości Foals.
Przeładowanie sprzętowe w pewnym momencie zwróciło się przeciwko artystom. Nie żeby nie radzili sobie ze wszystkimi guzikami i pokrętłami – lata na scenie robią swoje i tego rodzaju fuszerka w ogóle nie wchodzi w grę.
Słuchacz i tak nie ma szans by przewidzieć co czeka go za moment. Z jednej strony wyraźne słychać szkołę Fugazi i solidne ugruntowanie w gitarowych łamańcach rodem z cudownych latach dziewięćdziesiątych, z drugiej również postrockową intensywność i majestat.
Toporna rzeczywistość, którą podkręcały zimne i monotonne podkłady generowane przez Szczęsnego początkowo odstraszała. Potem, stopniowo, krok po kroku zacząłem iść razem z Wojtkiem.
Nastolatki z wiankami na głowach falowały jak nimfy i topielice, a Lana, podczas instrumentalnych przerw w piosenkach, spędziła masę czasu na rozdawaniu autografów mdlejącej widowni z pierwszego rzędu.
Przechodząc przez bramę starej kamienicy na Pradze i błądząc po korytarzach i podwórkach nigdy nie wiesz co i kto czeka […]
O tym, że muzyka czyni cuda wiedziałem od dawna – rasowi zaklinacze węży za jej pomocą wprawiają najgroźniejsze kobry w […]
W trakcie aktualnej trasy koncertowej Balmorhea podróżuje z pewnością busem pokaźnych rozmiarów. Członkowie zespołu mają zupełnie regularną budowę, najwyraźniej stronią […]
Na wstępie ostrzeżenie. Poniższy tekst tylko miejscami ociera się o relację z koncertu, tak naprawdę to rekonstrukcja czwartkowego wieczoru oraz […]
Ciężko być indie-artystą. Śmiejecie się? Nie, nie, zupełnie nie ma z czego, to jest najprawdziwsza prawda. Ciężko być indie-artystą multiinstrumentalistą z wykształceniem. Mam na to niezbite dowody! Najciężej jest jednak być indie-artystą multiinstrumentalistą i nagrać piosenkę znajomą absolutnie każdemu na całym globie. Jedną. Dlaczego?
Prace nad tym tekstem od początku nam nie szły i mimo kilkukrotnych przymiarek, zawsze pojawiało się coś istotniejszego i bardziej […]
Do tej pory obcowałem z Dry The River wyłącznie w festiwalowych okolicznościach. Za pierwszym razem trafiłem na ich występ trochę […]
Basen, abstrahując od stosunkowo częstych zmian profilu działalności, jest miejscem o tyle ciekawym, że mieści się w pomieszczeniach autentycznej modernistycznej […]
Najlepiej nie oczekiwać zbyt wiele – wszyscy o tym wiedza, ale ta mądrość ludowa nie ma łatwego zastosowania w praktyce. […]
Zacznę wspomnieniem dotyczącym wieczoru 7 lipca 2006, które do dziś stawia na baczność owłosienie moich ramion, na plecach wywołuje zaś […]
Jeśli można stworzyć muzykę, która oddaje charakter blokowych osiedli, długich fabrycznych płotów, podmiejskiej kolejki i bezgranicznej szarości podwarszawskich suburbiów, które […]
Poniżej część druga pierwszej części relacji z Latitude 2011. Foals Headliner drugiego dnia festiwalu na drugiej co do wielkości scenie […]
Wielka Brytania letnimi festiwalami stoi, a sława o nich wykracza daleko poza granice Zjednoczonego Królestwa. Co trzeci przechodzień w okolicach […]
W licznych kulturach dwunastka jest symbolem doskonałości: dwanaście znaków zodiaku, dwunastu apostołów, dwanaście gwiazd we fladze Unii Europejskiej. Dwunastka prześladowała […]
15 dzień kwietnia niewiele miał wspólnego ze słonecznym i ciepłym początkiem wiosny. Nieprzyjemny wiatr i siąpiący bez przerwy deszcz nie […]
Skromność oraz profesjonalizm – oto słowa, w których najprędzej można podsumować postać Michała Jacaszka, znakomitego eksperymentatora, a zarazem mistycznie i […]
Zdjęcia z koncertu grupy Avec le Soleil Sortant de sa Bouche w Cafe Kulturalna.
Wszyscy, którzy zachwycają się „odkrywczym” projektem Adama „Nergala” Darskiego i Johna Portera, powinni pamiętać, że ich pomysł na mroczne folkowe […]
TOMM¥ €A$H ostatnio odwiedził Polskę w listopadzie zeszłego roku. Jego koncert w Cafe Kulturalna został wtedy wyprzedany. Tym razem będziecie […]
Większość muzycznych festiwali opiera swój program na muzycznym pokrewieństwie zapraszanych przez ich organizatorów formacji i wykonawców. Energia Dźwięku jest festiwalem […]
Tortoise są trochę jak Wielki Przedwieczny – nigdzie im się nie spieszy, nie są specjalnie przystojni, nie ma pewności co do tego, […]
Założony w 2007 roku przez saksofonistę Matsa Gustafssona dwunastoosobowy NU Ensemble przyjedzie do Pardon, To Tu na dwudniową rezydencję
Z wielką radością i dumą możemy potwierdzić i ogłosić, że na początku listopada po raz drugi wystąpi w Pardon, To Tu wielki artysta, saksofonista Colin Stetson
W tym roku po raz kolejny będziemy mieli okazję doświadczyć niesamowitej muzycznej fuzji, w której muzyka dawna i musica nova, spotkają się na jednej scenie. Festiwal 3×3 – bo o nim mowa – to trójka solistów występująca w trzech miastach.
Slalom to mistrzowie muzycznego suspensu – śmieszą, tumanią, czasem nawet przestraszają, poruszając się w obszarze muzycznym zakreślonym przez takie etykietki, jak jazz, analogowa retro elektronika, krautrock, amerykański rock psychodeliczny, a nawet country czy „pustynny” folk…
W post rocku trudno być innowacyjnym. Gatunek, który przynajmniej w teorii powinien wykraczać poza utarte schematy ma podejrzanie długi i […]
Rob Mazurek to bez wątpienia jeden z najważniejszych muzyków świata, trębacz, kornecista i kompozytor, współtwórca słynnej sceny chicagowskiej stanowiącej jeden […]
Czerpiąc inspiracje zarówno z folku i bluesa, jak i muzyki klezmerskiej czy swingu opowiada swoje historie przesiąknięte zapachem zatłoczonego pubu.