VIDEO #05: Dokąd zmierza grupa Foals?
Rozmawiamy o ewolucji grupy Foals na moment przed wydaniem pierwszej części albumu „Everything Not Saved Will Be Lost „.
Tag
Rozmawiamy o ewolucji grupy Foals na moment przed wydaniem pierwszej części albumu „Everything Not Saved Will Be Lost „.
Gitary brzmiące jak samoloty odrzutowe nigdy nie wyjdą z mody.
Bezlitosne motywowanie się do wyjścia i poczucie absolutnego triumfu woli, gdy w pociesznym stroju zbiegamy po klatce schodowej to integralne element treningu.
Globalne ocieplenie postępuje i niebawem rozpuści wszystko i wszystkich. Nieformalny sztab kryzysowy złożony ze znamienitych interdyscyplinarnych specjalistów, redakcji musicNOW! i ekspedientek obsługujących stoisko z ciastkami w Hali Kopińskiej od pewnego czasu opracowuje środki zaradcze.
Kiedy do głowy wpadło nam, że można na podstawie tego tropu dokonać połączenia między twórczością różnych zespołów, nie spodziewaliśmy się, że finalnie skończymy na tych czterech, jakże różnych i jakże podobnych do siebie artystach.
Sezon koncertowy AD 2015 rozpocząłem w Milwaukee w Wisconsin. Bilety na chicagowski koncert grupy się wyprzedały, a podróż trwająca półtorej godziny to czas krótszy od wycieczki do centrum w godzinach szczytu.
Inspirujące były warunki w jakich rejestrowaliśmy album – podkrakowskie Owczary otoczone tajemniczymi lasami, po których włóczyliśmy się nocami obserwując potwory i monstra.
Do moich nastrojów pasuje i bossanova, i southernrockowe słoneczko, i obciachowy werbel na długim pogłosie.
Pierwszą gitarę złapał jako osiemnastolatek, ale porządny numer wyszedł mu spod ręki dopiero kilka lat później. W owym czasie często czepiał się gorzałki, dragów, a i depresja oraz napady paniki nie były mu obce.
Po kilkunastu minutach już nikt nie pamiętał, że za drzwiami, po raz pierwszy w tym roku, zaczął padać śnieg…
Spałam wtedy w starym domu, który mieścił się w środku lasu, wszędzie niesamowicie cicho i ciemno. We śnie męczyły mnie wizje o świńskim chłopcu, który objada się mięsem, aż mu miejsca na płuca nie starcza.
Wild Beasts dosłownie weszli głównym wejściem. OK, nie stali w kolejce, ciągle jednak było to miłe zaskoczenie.
Ciągle nie potrafię być krytyczny wobec tego zespołu, docencie, że przynajmniej trochę próbowałem.
Warto było udać się na ten koncert, by odnaleźć, zanikający na kolejnych studyjnych albumach, pierwiastek twórczości Foals.
Roman Rappak, wokalista i mózg Bretona opowiedział nam o koncepcyjnym podejściu do swojej twórczości, inspirujących problemach innych ludzi oraz pirackich kasetach sprzedawanych na Placu Konstytucji.
Na wstępie ostrzeżenie. Poniższy tekst tylko miejscami ociera się o relację z koncertu, tak naprawdę to rekonstrukcja czwartkowego wieczoru oraz […]
Do tej pory obcowałem z Dry The River wyłącznie w festiwalowych okolicznościach. Za pierwszym razem trafiłem na ich występ trochę […]
Dni, o których już od pierwszych sekund po obudzeniu wiadomo, że będą bezczelnie przepełnione radością nie przytrafiają się często.
Końców miało być co najmniej kilka. Ostatnia z obowiązujących dat ostatecznego krachu wszechrzeczy to 21/05/2011
Mrugająca wszędobylskimi ekranami współczesność potrafi zmęczyć. Potrafi także trwale uszkodzić wzrok.
Poniżej część druga pierwszej części relacji z Latitude 2011. Foals Headliner drugiego dnia festiwalu na drugiej co do wielkości scenie […]
Wielka Brytania letnimi festiwalami stoi, a sława o nich wykracza daleko poza granice Zjednoczonego Królestwa. Co trzeci przechodzień w okolicach […]
W licznych kulturach dwunastka jest symbolem doskonałości: dwanaście znaków zodiaku, dwunastu apostołów, dwanaście gwiazd we fladze Unii Europejskiej. Dwunastka prześladowała […]
Ilość niekoniecznie przechodzi w jakość, a zrobienie dobrego coveru wcale nie jest takie proste. Poniższe zestawienie to pierwsza część sagi opowiadającej historię tych, którym bez wątpienia się udało.
Bez polepszaczy, emulgatorów i regulatorów kwasowości.