Stefan Wesołowski: czarne wulkaniczne wzgórza
„Tło” w tym przypadku Wesołowskiego jest czymś przejmującym, wyzyskanym do końca, niedającym prostego odprężenia, ale zmuszającym do pogrążenia się w nim.
Tag
„Tło” w tym przypadku Wesołowskiego jest czymś przejmującym, wyzyskanym do końca, niedającym prostego odprężenia, ale zmuszającym do pogrążenia się w nim.