płyty | recenzja

The Notwist – The Devil, You + Me

Organo leptyka

Ornitologiczno-nostalgiczny front i dużo prostych, ale dających do myślenia i pasujących nastrojem do muzyki obrazków. Data wydania to 2008 rok, w związku z czym całość dostajemy w niespecjalnie ekologicznym i estetycznym plastiku.

Kroto Chwile

„Gravity” – pozornie większość tych dźwięków mogłaby zostać zagrana na żywo, ale skąd to dziwne wrażenie nieustannych zacięć?

„Where In This World” – stężenie niepokoju na poziomie 95%, nie bez przyczyny wykorzystaliśmy ten utwór w zestawieniu do walki z globalnym ociepleniem

„Gone Gone Gone” – ostatnie dwie minuty tego albumu to kojąca elektronika bez elektroniki.

Co państwo na to?