płyty | recenzja

Rosalía – El Mal Querer

Kroto Chwile

„Maldición” (Cap. 10: Cordura) – mój stanowczo numer jeden tego albumu. Piosenka, która wytrąciła mnie ze wszystkich utartych ścieżek interpretacyjnych.

„A ningún hombre” (Cap. 11: Poder) – dowód na to, że muzyka flamenco może być tylko głosem, w dodatku głosem zmodyfikowanym elektronicznie.

„Di mi nombre” (Cap. 8: Éxtasis) – drugi, po „Malamente” największy hit z tej płyty. Uwaga – robi sobie natychmiast gawrę w uchu słuchacza. Zostaliście ostrzeżeni.

Co państwo na to?