płyty | recenzja

Bionulor – Erik

Organo leptyka

Prosty digipack z kolorowymi „architekturkami” autorstwa Martyny Kowalczyk nie zachwyca, ale zastanawia. Może jest w nich coś z klimatu płyty. Te balkoniki i okna, na których oko zatrzymuje się podobnie jak ucho na dźwiękach z nagrań Bionulora…

Kroto Chwile

„ST. 004” – „ST. 006” – metafizyka przebudzenia…

„ST. 008” – coś wzniosłego i przejmującego jak gotycka katedra.

Co państwo na to?