
Adrianne Lenker – Songs / Instrumentals

„Songs” Adrianne z Big Thief to w wielu aspektach rewers „Off Off On”, nowego albumu This Is The Kit. Pandemiczna rzeczywistość zmusiła artystkę do pracy w mocno improwizowanych warunkach, w domku na odludziu. Żadnych komputerów, jedynie podstawowy analogowy sprzęt do rejestracji śladów, bez mikropoprawek, produkcji, wyrównywania i cyfrowej edycji. Adrianne gra na akustycznej gitarze i śpiewa – tylko tyle i aż tyle. W ramach urozmaicenia możecie liczyć na trzymający tempo shaker, skrzypienie krzesła, okazjonalne opady deszczu, ewentualnie odgłos przycisku zatrzymujący rejestrację. Tylko tyle i aż tyle.
Ucho buntuje się wobec wszystkich brudów i nierówności, nośnik nie tworzy dystansu, słuchając „Songs” wszyscy gościmy Adrianne w kącie pokoju.
Nie chcę wystawiać albumów Adrianne i This is the Kit do wyścigu. Żadna z tych płyt nie jest lepsza ani gorsza. „Songs” przez swój spartański i bardzo intymny charakter łapie za gardło mocniejszym i bardziej zdecydowanym chwytem, co nie zawsze musi być zaletą. Adrianne oczekuje od odbiorcy skupienia i pełnej uwagi – w nagrodę oferuje całe połacie pięknych melodii, smutku i gęstych stanów emocjonalnych.
Warunki, w jakich powstawał ten materiał sprawiły, że można odnieść wrażenie zbytniej bliskości, przyzwyczajone do gładkiej produkcji ucho buntuje się wobec wszystkich brudów i nierówności, nośnik nie tworzy dystansu, słuchając „Songs” wszyscy gościmy Adrianne w kącie pokoju.
„Songs” Lenker i „Off Off On” This Is The Kit zostały zarejestrowanej w niedużej odległości czasowej, ale ślepy los chciał, że dzieli je prawdziwa przepaść. This Is The Kit portretują stary, zawieszony do odwołania świat, Adrianne w nie do końca zamierzony sposób oddaje atmosferę pandemicznej izolacji.
Wraz z „Songs” ukazał się także album „Instrumentals”, owoc tej samej sesji, zarejestrowany na dokładnie tym samym skrzypiącym krzesełku. Dwie długie, instrumentalne impresje, niemal czterdzieści minut akustycznej gitary, dzwonków oraz rechoczących w głębokim tle żab. Początkowo pomysł wydawał mi się raczej kontrowersyjny, ale dryfujące bez wyraźnego celu, złożone z poskładanych do kupy skrawków improwizacji plumkanie stanowi znakomite domknięcie urywającej się nagle części podstawowej. Adrianne wyprowadza słuchacza z orbity swoich trosk, nieśpiesznie opuszcza pomieszczenie, zapewnia chwilę na adaptację i wyrównanie oddechu Indie folk umarł, niech żyje indie folk.
Co państwo na to?