Z jakiegoś tajemniczego powodu we wszystkich materiałach prasowych na temat koncertu Connera Youngblooda w Polsce przewija się informacja, że jest zapamiętałym graczem w „Tony Hawk Pro Skater”. Być może to rzeczywiście istotne, my jednak polecamy skupić się na materii dźwiękowej, a młodziak ma się czym pochwalić – mając na koncie wyłącznie EPkę został schwytany w sieci legendarnego Ninja Tune i to pod tą banderą w przyszłym roku ukaże się jego pełnowymiarowy debiut.
Profil wytwórni płytowej może być jednak delikatnie zwodniczy, „The Generation Of Lift” wspomniana wyżej mała płyta, to połączenie lejących się mięciutko melodii, sporej ilości akustycznych partii instrumentalnych i nienachalnie hiphopowej rytmiki. Całość emanuje specyficznym ciepełkiem, w sam raz na pożegnanie nieubłagalnie wymykającego się z rąk lata.
Warto sprawdzić ile wart jest Conner Youngblood u progu potencjalnej kariery, istnieje spore prawdopodobieństwo, że bilety na jego kolejną trasę będą wymagały większego wkładu finansowego.
Co państwo na to?