Nie bez powodu wywiad z Mass Gothic pojawia się u nas w bliskim sąsiedztwie Halloween. Zerknijcie tylko na zdjęcie powyżej – Noel Heroux i jego życiowo-zespołowa partnerka Jessica Zambri wyglądają jakby urwali się właśnie z trwającej bite trzy miesiące gotyckiej imprezy, ale może to tylko kwestia chronicznego niewyspania i przepracowania.

W tym kontekście najprościej byłoby oczekiwać po tej dwójce wampirycznego i mocno zachrypniętego rock and rolla. Pudło! Mass Gothic to sprytna mieszanka miękkiego songwritingu (kapitanem i głównym twórcą jest tu Noel), jazgotliwiej produkcji (w końcu album ukazał się pod szyldem Sub Pop), nostalgiczno-syntezatorowych zwrotek i powerpopowo-hiciarskich refrenów. Akcenty zostały rozłożone na tyle sprytnie, że dość trudno o jednoznaczną klasyfikacje, a nazwa grupy to ewidentna podpucha.

Pewnie nie wiecie, ale Mass Gothic (jak i paru innych) mieli wystąpić na tegorocznym OFF Festivalu. Cóż, trochę szkoda, że wyszedł z tego wyłącznie poniższy wywiad. Piosenki opowiada Jessica.

„Subway Phone”

(s/t, 2016 Sub Pop)

Pewnego dnia, gdy czekaliśmy na stacji metra w Nowym Jorku na przyjazd kolejki, zaczęłam odgrywać różne role. Noel uwiecznił ten „spektakl” na swoim telefonie. Kiedy byliśmy w studio Noel postanowił napisać muzykę do naszego przedstawienia. Dźwięki które skomponował idealnie pasowały do tego obrazka i mojego wspomnienia o tym wydarzeniu. Utwór brzmi nieco jak ścieżka dźwiękowa do musicalu, w którym gramy główne role, a do tego zafundowaliśmy mu nieśmiertelność, bo znalazł się na naszym na naszym debiutanckim albumie.

„Every Night You’ve Got To Save Me”

(s/t, 2016 Sub Pop)

Wiele lat temu ja, moja siostra Cristi Jo Zambri, Noel oraz perkusista Mass Gothic Seth Kasper wymyśliliśmy zespół „Mani Pedi”. Praktycznie nie graliśmy prób, zbieraliśmy się wyłącznie przed koncertami. Jego jedyne dokonanie to „Every Night You’ve Got To Save Me”, piosenka którą wykonaliśmy na imprezie Halloween w Bostonie. Ja i moja siostra byliśmy przebrani za młodą parę, zaś Noel i Seth wyglądali po prostu dziwnie. Bardzo dobrze wspominamy ten występ.

„Soul”

(s/t, 2016 Sub Pop)

Pewnego wieczora Noel wybrał się do naszej sali prób żeby popracować nad piosenkami na nasz album. Planował być tam jedynie przez dwie – trzy godziny, jednak wrócił nad ranem w jednym z tych swoich nastrojów, w których od razu daje mi do przesłuchania materiał, nad którym pracuje. Na szczęście jeszcze nie spałam. Przesłuchałam „Soul” i byłam przerażona. Miałem wrażenie, że słyszę wszystkie myśli Noela, które zrodziły się w jego głowie tej nocy. Tyle niepokojących a zarazem pociągających informacji. Dzięki Bogu, że na co dzień nie słyszymy swoich myśli.