Liima: David Copperfield vs Harry Potter
Liima, bliźniaczy projekt duńskich muzyków z Efterklang, zupełnie niedawno dorobiła się drugiego albumu. W zgodzie z tytułem „1982” zręcznie nawiązuje do retro-synthowej stylistki, na której żeruje aktualnie niemal cała populacja świadomych twórców muzyki popularnej, ale Liima to także mięciutki i rozbujany bas, wysunięte na pierwszy plan głębokie wokale oraz klarowna produkcja Chrisa Taylora z Grizzly Bear.
Grupa w marcu wystąpi w Warszawie, a już teraz oddajemy głos Casperowi Clausenowi, wokaliście grupy.
>>> Read the interview in English.
„David Copperfield”
Ta piosenka początkowo nazywała się „Harry Potter”, ale nie mogliśmy oficjalnie nadać jej tego tytułu ze względu na prawa autorskie – musieliśmy więc znaleźć innego magika jedynaka. „David Copperfield” to jedna z naszych ulubionych piosenek. Napisaliśmy ją w Viseu w Portugalii podczas festiwalu Jardins Efémeros w lipcu 2016 roku. Nigdy nie skończyliśmy jej w 100 procentach i aż do dnia rejestracji w studio nie było pewne, jaki będzie jej ostateczny kształt. Mads dodał długi, zaimprowizowany w jednym podejściu elektroniczny wstęp, który od razu nam się spodobał. Tekst jest bardzo prosty, w gruncie rzeczy sprowadza się do powtarzania „I want to behave, but I’m an only child” (“Chciałbym się dobrze zachowywać, ale jestem jedynakiem”).
„Life Is Dangerous”
To pierwsza piosenka napisana z myślą o albumie „1982”. Spędziliśmy tydzień w luksusowym pięciogwiazdkowym hotelu w pobliżu Oxford Street podczas naszej rezydencji w Londynie. Pamiętam, jak każdego dnia pokonywaliśmy trasę z naszych pokoi, przez lobby, aż do pomieszczenia, gdzie robiliśmy próby w klapkach i białych szlafrokach, otoczeni przez nieprzyzwoity przepych i bogactwo od podłogi aż po sufit. Prawdziwy świat równoległy. Sytuacja była tak nierealna, że wypadało się uszczypnąć, by sprawdzić czy to nie sen – dokładnie jak w piosence „Once In A Lifetime” Davida Byrne’a. W tym kontekście refren pojawił w niepokojąco naturalny sposób – życie jest niebezpieczne.
„2-Hearted”
Utwór opowiada o konflikcie wynikającym z pragnienia skierowanego w dwóch różnych kierunkach – ku dwóm różnym osobom lub przeciwstawnym sposobom na życie w tym samym czasie. Sednem jest pogodzenie się z sytuacją, niekoniecznie dokonanie wyboru. Ten utwór również napisaliśmy w Viseu latem zeszłego roku podczas naszej rezydencji na niesamowitym festiwalu Jardins Efémeros w Portugalii. Tu pierwszy raz wykorzystaliśmy tak często pogardzany auto-tune. W naszym odczuciu kontrast pomiędzy głosem przekształconym przez ten efekt a czystymi wokalami idealnie oddaje dualizm, o którym opowiada ten utwór.
„David Copperfield”
The song was originally called ‘Harry Potter’, but we were not allowed to give it that name since it’s under copyright protection, so we found another only child and magician; David Copperfield. It’s one of our personal favourites on the album. The song was written in Viseu, Portugal, during the Jardins Efémeros festival July 2016. We never finished it completely and wasn’t totally sure how to finish the song until we started recording in the studio. Mads added this long electronic intro in a one take improvisation in the studio and we all loved it. The lyrics are very simple they say “I want to behave, but I’m an only child” most of the time.
„Life Is Dangerous”
‘Life Is Dangerous’ is the first song we wrote for 1982. We spent a week long residency in a 5 star hotel near Oxford street in London, and every day we would walk from our rooms through the lobby to the rehearsal space in the basement of the hotel wearing white robes and slippers, surrounded by luxury from floor to ceiling. A parallel world. We had to pinch ourselves, in a sort of David Byrne ‘Once in a Lifetime’ kind of way, and the refrain of the song just popped out in a strangely natural way: Life is Dangerous.
„2-Hearted”
‘2-Hearted’ is about a conflict of the love for two different directions – wanting two different people or opposite directions in life at the same time, and trying to find an acceptance of the situation rather than a choice. This song was also written in Viseu, Portugal, summer last year during a residency at the incredible Jardins Efemeros Festival. It’s the first song we made using the often-damned auto-tune effect. We feel the auto-tune contra the clean vocal fits the duality of this song.
Co państwo na to?