redakcja

Robert Wolak

Kolarz meloman. Jako nastolatek wpadłem przypadkowo do bydgoskiego klubu Mózg – od tamtego momentu mój gust muzyczny nie był już taki sam. Nie wiem, który z odkrytych dotąd światów dźwiękowych jest mi najbardziej bliski – prawdopodobnie wszystkie (a podróżuję regularnie i często natrafiam na nowe muzyczne lądy). Podobnie jak Tom Waits, ja również szukam pięknych melodii, opowiadających okropne historie. Każdy album czy utwór pojmuję zresztą jako opowieść. Pisanie o muzyce być może nie jest tak ekscytujące, jak jej tworzenie, ale to zajęcie można potraktować jako opowiadanie historii na nowo. Jeżeli chodzi o mnie, to za instrument (najczęściej gitarę) chwytam wyłącznie w domowym zaciszu, tylko dla własnej przyjemności. Nowe historie tworzę dla was.

Ostatnio dodane

Shame – Drunk Tank Pink

Dziedzictwo pozostawione przez kapele, takie jak Gang of Four, The Magazine czy Wire jest ogromne, ale tylko nieliczni wiedzą, jak należy z niego czerpać.

hałasy, rock
płyty | recenzja

Ogólnopolski Strajk Kobiet – z ulicy do internetu

W burzliwych czasach muzyka nie zamiera, wręcz przeciwnie. Wypełnia dostępną przestrzeń, wzbogacając ją o nowy, interesujący kontekst. Jak zatem brzmi najnowsza twórczość inspirowana działaniami ulicy?

artykuły | felieton

Bully – Sugaregg

„SUGAREGG” Bully zawiera w sobie pokłady niepewności i ujrzał światło dzienne w przepełnionych niepokojem czasach.

rock
płyty | recenzja