London Grammar – Truth is a Beautiful Thing
Czekałem w nadziei, że London Grammar oderwą się od tonacji C i pokażą coś nowego, rozwiną się i uwolnią potencjał, którym wypełniona była „If You Wait”.
Od muzyki uzależniony od zawsze, a szczególnie od czasu lektury "Ciemnej Strony Księżyca" Floydów. Po dłuższym rozbracie z piórem na boku pracy zarobkowej stopniowo wraca do hobbystycznego pisania, systematycznie odnajdując zagubione upodobanie do słowotwórstwa. Pisząc o muzyce skupia się na przekazie i emocjach. Pozbawiony uprzedzeń, zespolony z naturą, unoszący się (przeważnie) bez wysiłku.
Czekałem w nadziei, że London Grammar oderwą się od tonacji C i pokażą coś nowego, rozwiną się i uwolnią potencjał, którym wypełniona była „If You Wait”.
Tysiące zaułków, miliony zakamarków, spontaniczne targowiska, burgery z kangura, bruk, rynsztok, surowe nuty kolei i robót drogowych.
Muzyka Classixx robi swoje i nie ma się nad czym przesadnie roztkliwiać. Tylko tyle i aż tyle.
Nie pomnę, co było pierwej – zetknięcie (absolutnie euforyczne) z utworem Anohni „4 Degrees” produkcji Hudsona, czy też zasłyszenie jego […]
Druga płyta Daughter to pieśń o rozstaniu. Wymowność jej przekazu bije już z samych tytułów utworów, ich porządku, liryki słów, […]